Spacer w lesie.
A walk in the forest.
Grzyby.
Mushrooms.
Ostatnie szpaki przed zimą.
The last starlings before winter comes.
I czapeczka dla Franusia – trochę na wyrost, jak przyjdą przymrozki, będzie w sam raz. I robię Tajemnicze skarpetki jak w zeszłym roku!
And a hat for Franciszek – a little too large, he’ll grow into it before the weather chills. And I’ve cast on for Mystery Socks again!
And a hat for Franciszek – a little too large, he’ll grow into it before the weather chills. And I’ve cast on for Mystery Socks again!
2 komentarze:
Udany weekend, a Franuś to uroczy bobasek :)
Pozdrawiam
Uuu, tajemnicze skarpetki brzmią ciekawie:D A weekend był faktycznie uroczy:)
Prześlij komentarz