17.11.08

Na czas | Just in time

Szal gotowy, teraz muszę jeszcze tylko przyszyć guziki (nie zrezygnowałam całkiem z Versatility). Wczorajsze napinanie uwydatniło wzór i teraz szal wygląda bardzo ładnie.

The shawl is ready, I just need to sew on the buttons (I haven’t given up the Versatility idea entirely). Yesterday’s blocking helped to bring out the pattern and now it looks very nice.




Włóczka jest turecka i nazywa się Himalaya Padişah, przerabiana na drutach numer 5. Pierwszy raz świadomie wybrałam (a nie byłam zmuszona wybrać) wełnę z akrylem a nie wełnę, a to z dwóch powodów. Pierwszy był taki, że moja przyjaciółka jest uczulona na wełnę owczą i chociaż szal nie jest przeznaczony do noszenia na gołe ciało, wolałam nie ryzykować. A drugi – zachwycił mnie kolor. Nie jestem entuzjastką cieniowanych włóczek, ale potrzebowałam czegoś fioletowoniebieskiego, a to było idealne. Trochę się bałam, że te zmieniające się kolory zagłuszą wzór, ale jakoś współgrają.

The yarn is a Turkish one, called Himalaya Padişah, knitted on needles number 5. It was the first time that I consciously chose (and was not forced to choose) a wool-acrylic blend instead of wool, and that was for two reasons. First, my friend is allergic to lambswool, and even though the shawl is not intended to be worn on bare skin, I decided not to take the risk. And second, I just loved the colour. I’m not very much into variegated yarns, but I needed something deep blue/violet in colour and this one was perfect. I was afraid that the changing colours would interfere with the pattern, but somehow they’ve managed to work together.




Zostało tylko jedno: czekanie, czy jej się spodoba. Ale to może trochę potrwać, bo moja przyjaciółka właśnie poszła do szpitala urodzić swoje drugie dziecko.

There’s only one thing left: waiting to see if she likes it. But that can take some time, because my friend has gone to hospital to give birth to her second baby.

1 komentarz:

Kath pisze...

Nadrabiam zaległości więc trochę hurtem komentuję - ale ta włóczka rzeczywiście ma piękny kolor. Widziałam ją na Fastrydze i nie zwróciłabym na nią uwagi - myślałam, że będzie z tych grubszych toporniejszych włóczek - wygląda na miękką ale czy gryzie?

generated by sloganizer.net