20.11.08

Niespodzianki | Surprises

Z rana wchodzę na Ravelry, a tu ktoś dodał mój szal do ulubionych! Patrzę kto to, a to Amanda Williams, autorka Versatility. Napisała co prawda w komentarzu, że to wcale nie według jej wzoru (no i trochę ma rację niestety), ale to nieważne, bo JEJ SIĘ PODOBAŁO!

I log in to Ravelry in the morning to see that someone has faved the Birthday shawl. I look closer and find to my amazement that it’s Amanda Williams, the author of the Versatility pattern. She wrote a commentary that it’s not her pattern though (and let’s face it, she’s right in a way), but that’s really not important because SHE LIKED IT!

Szal leży i czeka, a ja tymczasem wróciłam do Gawrona. Niestety w życiu poza sztrikowaniem (a jest takie) znowu nawarstwia się i spiętrza, wciąż jestem dwa kroki do tyłu. Dostałam namiary na nową pracę i zamierzam spróbować, zgodnie z zasadą „im więcej robisz, tym więcej robisz”. Może absolutny nadmiar obowiązków sprawi, że wreszcie wezmę się do roboty.

The shawl lies waiting; meanwhile, I’ve got back to the Rook. In the non-knitting-related life (and there is one) things have been piling up and I feel like I’m two steps behind it all. I’ve learnt about a new job and I’m going to try it because, as they say, “the more you do, the more you do”. Maybe absolutely too many things to do are going to finally make me do anything.

Kolejna niespodzianka dotyczy bloga: wszystko wskazuje na to, że ktoś go czyta, co mnie niezmiernie cieszy.

The next surprise is blog-related: apparently someone’s been reading it. I have to say I’m very glad.

Na koniec zaś informuję z radością, że wczoraj rano na świecie zjawiła się mała Marta. Wszystko poszło dobrze, dziewczynka podobno śliczna, a Mama szczęśliwa. Muszę się chyba zacząć rozglądać za sweterkami dla niemowląt.

Finally, I’d like to inform you that yesterday morning my friend gave birth to a baby girl Marta. Everything went well, the girl is lovely and her Mum is very happy. It looks like I need to look for some baby sweater patterns.

17.11.08

Na czas | Just in time

Szal gotowy, teraz muszę jeszcze tylko przyszyć guziki (nie zrezygnowałam całkiem z Versatility). Wczorajsze napinanie uwydatniło wzór i teraz szal wygląda bardzo ładnie.

The shawl is ready, I just need to sew on the buttons (I haven’t given up the Versatility idea entirely). Yesterday’s blocking helped to bring out the pattern and now it looks very nice.




Włóczka jest turecka i nazywa się Himalaya Padişah, przerabiana na drutach numer 5. Pierwszy raz świadomie wybrałam (a nie byłam zmuszona wybrać) wełnę z akrylem a nie wełnę, a to z dwóch powodów. Pierwszy był taki, że moja przyjaciółka jest uczulona na wełnę owczą i chociaż szal nie jest przeznaczony do noszenia na gołe ciało, wolałam nie ryzykować. A drugi – zachwycił mnie kolor. Nie jestem entuzjastką cieniowanych włóczek, ale potrzebowałam czegoś fioletowoniebieskiego, a to było idealne. Trochę się bałam, że te zmieniające się kolory zagłuszą wzór, ale jakoś współgrają.

The yarn is a Turkish one, called Himalaya Padişah, knitted on needles number 5. It was the first time that I consciously chose (and was not forced to choose) a wool-acrylic blend instead of wool, and that was for two reasons. First, my friend is allergic to lambswool, and even though the shawl is not intended to be worn on bare skin, I decided not to take the risk. And second, I just loved the colour. I’m not very much into variegated yarns, but I needed something deep blue/violet in colour and this one was perfect. I was afraid that the changing colours would interfere with the pattern, but somehow they’ve managed to work together.




Zostało tylko jedno: czekanie, czy jej się spodoba. Ale to może trochę potrwać, bo moja przyjaciółka właśnie poszła do szpitala urodzić swoje drugie dziecko.

There’s only one thing left: waiting to see if she likes it. But that can take some time, because my friend has gone to hospital to give birth to her second baby.

13.11.08

Na szybko | A quickie

Od piątku robię szal na prezent dla mojej przyjaciółki. Urodziny miała w niedzielę, ale wiem, że raczej w tym tygodniu się z nią nie zobaczę, więc mam nadzieję zdążyć.

Since Friday I’ve been working on a shawl for my best friend. Her birthday was Sunday but I know we probably won’t meet until next week, so I’m hoping to finish in time.

Szal zaczął się jako Versatility, ale prędko zdecydowałam, że podstawianie włóczki dwa razy cieńszej nie jest dobrym pomysłem. Dodatkowo warkocz i bąble żarły za dużo włóczki i bałam się, że mi braknie. Teraz robię listki, szal wygląda znacznie lepiej, robota idzie szybciej, no i długość też będzie odpowiednia.

The shawl began as Versatility but I quickly realized that twice as thin is not the best yarn substitute. What’s more, the cable and bobbles were eating up too much yarn and I began to be afraid of running out. Now it’s simple leaves, the shawl looks much better, the knitting is faster, and the length will probably be appropriate as well.

Zdjęcia planuję po zakończeniu, na razie i tak listopadowe oświetlenie nie sprzyja.

I’ll make photos after it’s complete, November light is slightly discouraging.

2.11.08

Mamy to we krwi | It runs in the family

A oto jak działa dobry przykład.

And here is how a good example works.


Zosia szydełkuje!

Zosia is crocheting!

W międzyczasie gawron rośnie.

Meanwhile, the rook keeps growing.
generated by sloganizer.net