7.12.08

Gawron | The Rook

Jedna z tych rzeczy w przyrodzie, które najbardziej lubię, to sposób, w jaki ptasie pióra zmieniają kolor w zależności od światła albo kąta pod jakim się na nie patrzy. Okoliczni mistrzowie tej sztuki to samiec kaczki krzyżówki no i oczywiście gawron. Jeśli chodzi o kaczorki, to w okolicy mamy ich pełno i zawsze obserwujemy je z Zosią, kiedy jesteśmy na spacerze – ich lśniące głowy i lusterka zmieniają kolor z zielonego na fioletowy i granatowy.

One of the things I like most in nature is the way birds’ feathers change colour depending on the light and angle at which you’re looking at them. The masters of this round here are the male mallard and of course the rook. As for the ducks, there are lots of them on the two ponds nearby and we always watch them when we go on a walk with Zosia – their glossy heads and the speculum go from green to violet to navy blue.

Jeśli chodzi o gawrona, to jest on jednym z moich ulubionych ptaków. Gawrony przylatują do nas w połowie listopada i zawsze wyczekuję widoku ich poważnych sylwetek w naszym ogrodzie. Zimą mój dziadek dokarmia wszystkie potrzebujące ptaki (z wyjątkiem gołębi), w tym gawrony. Wyrzucamy im do ogródka resztki jedzenia (mięso, kartofle), a one siedzą na drzewach i antenach telewizyjnych, wyczekując, aż wrócimy do domu; wtedy sfruwają na ziemię i spacerują w swoich ciepłych spodniach.

As for the rook, it is one of my favourite birds. The rooks come here in mid-November and I always look forward to seeing their solemn silhouettes in our garden. In the winter my grandfather feeds all the birds in need (apart from pigeons, that is) and rooks fall into this category. We throw leftovers such as meat or potatoes into the garden and the rooks wait on trees or tv aerials until we go back into the house, and then they fly down to the ground and walk around in their warm trousers.






Moja kamizelka naśladuje gawrony na dwa sposoby. Po pierwsze grzeje mnie tak, jak ich grzeją spodnie, a po drugie ma inny kolor niż się wydaje. Gawrony zdają się czarne, podczas gdy w rzeczywistości są ciemnogranatowe. Moja kamizelka wydaje się fioletowa, ale cała jest pokryta czerwonymi, żółtymi, niebieskimi i zielonymi kropkami.

My vest tries to imitate the rooks in two ways. First, it keeps me warm (just like the rooks’ trousers), and second, it has a different colour than it seems to have. The rooks seem black but in fact they are a very deep navy blue. My vest seems violet but it has specks of red, yellow, blue, green, all over.






Gawron ma długi ściągacz u dołu, a cała reszta jest zrobiona zygzakiem z lewych i prawych oczek. Niestety, uchwycenie tego na zdjęciu jest bardzo trudne. Trudny był też sam ścieg – muszę się przyznać, że co najmniej raz się pomyliłam, ale wygląda to, jakby było zrobione celowo. Drugim punktem odbiegającym od zamysłu jest dekolt – miało by głębokie V, a jest coś zupełnie innego. Cóż, mnie się i tak podoba.

The Rook begins with a ribbing and is worked all over in chevron stitch, which, unfortunately, was rather hard to catch in the photos. It was also rather hard to do – I have to confess I messed up the pattern at least once but it looks as if it were made on purpose. Another issue was the neckline – I planned a deep V but what I got in the end is quite the opposite. Still, it looks good to me.

Wczoraj Gawron został przedstawiony światu i przez cały dzień zajęć pomagał mi trzymać ciepło. Muszę powiedzieć, że strasznie mi się podoba.

The Rook went public yesterday and it helped me keep warm during classes from dawn to dusk. I have to admit I love it.






Bardzo dziękuję za komentarze - nadal mam takie surrealistyczne uczucie, kiedy dostaję komentarz od autora wzoru, który właśnie wprowadziłam w życie. Witam też serdecznie wszystkich, którzy tu zaglądają po raz pierwszy, i bardzo się cieszę, że niektórzy zapowiadają się na ponowne wizyty.

Kath, na zdjęciach Gawrona widać trochę więcej moich włosów, choć nie wiem, czy to Cię satysfakcjonuje. Na co dzień noszę je spięte w mniej lub bardziej schludny kok, bo tak jest najwygodniej.

I would like to thank you for the comments - I've still got this surreal feeling when I read a comment from the author of the pattern I've just knit from. I also welcome everyone who's come here for the first time and I'm very glad that some are willing to come back.

Kath, the Rook pictures show a bit more of my hair, though I'm not sure if that's what you expect. I usually wear it a more or less tidy bun, that's just the most comfortable way.

generated by sloganizer.net