12.11.11

Przerwa | A pause

W Anglii było tak:

That’s what it was like in England:


DSCF4745


DSCF4795


A teraz jest tak:

And that’s what it’s like right now:


DSCF5786


Piszę doktorat. Intensywnie. Od rana do wieczora. Jak nie piszę, to czytam, żeby móc dalej pisać. Dopóki nie napiszę, wszystko inne schodzi na dalszy plan.

I’m writing my dissertation. All day, every day. When I’m not writing, I’m reading things so I can write about them. Everything else is temporarily postponed until the dissertation is done.


DSCF5545


Odezwę się, jak skończę!

I’ll be back here once I’ve finished writing!

30.1.11

Zmiana | A change

Od miesiąca nie miałam drutów w rękach – pisałam, czytałam, szyłam, układałam testy zaliczeniowe, sprawdzałam wypracowania i egzaminy, ale na drutach nie zrobiłam nic. Nawet nie zaczęłam swetra z tej zafarbowanej własnoręcznie włóczki, chociaż wybrałam model. Najzwyczajniej w świecie nie było czasu ani na to, żeby sztrikować, ani na to, żeby o tym pisać, bo trzeba było się przygotować do wyjazdu do Yorku.

It’s been a month since I’ve held needles in my hands – I read, wrote, sewed, prepared tests for my students, corrected tests and exams, but I didn’t knit a thing. I didn’t even cast on from that wool I dyed, even though I picked the pattern for a cardigan that I want to make. I had simply no time whatsoever for knitting or writing about knitting – I had to prepare for York.





Tutaj też nie będę mieć jakoś strasznie dużo czasu, ale na pewno znajdę chwilę, żeby coś napisać. I żeby coś usztrikować. Pozdrawiam z Yorku!

I won’t have too much time here as well but I’ll definitely find a moment to knit something. Greetings from York!
generated by sloganizer.net