29.12.10

Po raz pierwszy | For the first time

a dyeing attempt



Wczoraj po raz pierwszy farbowałam włóczkę i odniosłam połowiczny sukces. Niewątpliwie udało mi się ją zafarbować i uniknąć sfilcowania, czego trochę się bałam. Natomiast barwnik ciemnozielony, jak się okazało, nie barwi na miły ciemnozielony kolor, tylko na zimny, niebieskozielony. Wełna nie wchłonęła barwnika tak, jak powinna, więc kolor jest dość blady i staram się sobie wmówić, że jest bardziej zielony niż niebieski. Czekam teraz, aż mi się spodoba, i chwilowo jestem zniechęcona do farbowania.

Yesterday I dyed yarn for the first time and was rather successful. The yarn changed colour, which was good, and it didn’t felt, which was even better. But the dark green dye, instead of being the nice dark green I expected, turned out to be a cold, bluish kind of green. The wool didn’t absorb as much dye as it should have done, so the colour is rather pale and I’m trying to make myself believe it’s more green than blue to help it grow on me. Don’t expect any dyeing attempts in the near future.


blackbird


Tymczasem w mrozie i wśród obfitego śniegu świętuję oktawę Bożego Narodzenia, obserwuję kosy przez nową lornetkę i planuję mój nadchodzący wyjazd na pół roku do Yorku!

Meanwhile, in the freezing cold weather and among heaps of snow, I’m celebrating the Christmas octave, watching blackbirds through my new binoculars and planning my five-month stay in York!

13.12.10

Skarpetki dla Isabel | Socks for Isabel

bird tracks



W zeszłym tygodniu mieliśmy problemy z prądem. Nie było go akurat wtedy, kiedy właśnie był potrzebny. Było zimno i ciemno i jedyne, co byłam w stanie robić, to trzymać w rękach coś, co grzeje, czyli kubek z herbatą albo wełnę. Tym sposobem najpierw skończyłam skarpetki, a potem wykończyłam i zeszyłam Długie narzeczeństwo.

We had problems with electricity supply last week. No electricity when we needed it most. It was cold and dark and I couldn’t think of holding anything but something warm, like a mug of tea or some yarn. And so first I finished the socks, and then the Long Engagement.


socks 1


Model | Pattern: 108-37 Socks with cables in 2 threads ”Alpaca”

Włóczka | Yarn: Annell Malmedy


Skarpetki zrobiłam nieco krótsze niż w oryginalnej wersji, po pierwsze oczywiście dlatego, że nie miałam tyle włóczki, a po drugie: po co komu takie długie skarpetki? Fioletową wełnę przywiozłam dwa lata temu z Brukseli. Pamiętam, że przy kupowaniu mówiłam sobie: „no dobrze, ma piękny kolor, ale to tylko dwa motki – co ty z niej zrobisz?”. Na skarpetki wystarczyła idealnie.

The socks are a little shorter than the original, the reason being of course I didn’t have enough yarn, but also: who needs socks that long anyway? The purple yarn is the one I’d brought from Brussels two years ago. I remember asking myself: “all right, the colour is lovely but it’s only two skeins, whatever are you going to make out of it?” Well, it was a perfect sock amount.


socks 2


Przy tej okazji zrobiłam sobie też napinacze do skarpetek (czy to się jakoś nazywa po polsku?) z drucianych wieszaków. Rzeczywiście warto napiąć robótkę po skończeniu – warkocze ładnie się naciągnęły, wszystkie oczka wyrównały i skarpetki wyglądają teraz pięknie. Na razie leżą w szafie, ale w tym tygodniu spakuję je do koperty i poślę do Anglii, do mojej koleżanki Isabel, a w styczniu pojadę sprawdzić, czy je nosi!

I also made a pair of sock blockers out of wire coat hangers. It seems blocking your knits may be worth it – the cables and the stitches were evened out beautifully and the socks look perfect now. Towards the end of the week I’m going to pack them and send to England, to my good friend Isabel, and then in January I’m going to go there myself and check if she wears them!


mother&son


Długie narzeczeństwo pokażę wkrótce, jak będzie okazja, żeby zrobić zdjęcia. A dzisiaj moja siostra Joasia ma urodziny! (Na zdjęciu z siedmiomiesięcznym już Franusiem.)

I’ll show you the Long Engagement as soon as I take any photos. And today is the birthday of my sister Joasia! (Here with Franciszek, 7 months old already.)
generated by sloganizer.net