28.5.09

Czerwień | Red

Mogłabym dostawać taką pocztę codziennie.

I wish I got such mail every day.





500 gramów czystej mięciutkiej czerwoniutkiej wełny. Już widzę ten sweterek.

500 gr pure wonderfully soft red wool. I can already see the cardigan it will make.




Oczywiście o ile w ogóle uda mi się ją uprząść.

If I only manage to spin it into yarn, that is.

23.5.09

Skrajności | Extremes

Jestem krańcowo wycieńczona po konferencji Instytutu. Spędziłam ostatni tydzień maniakalnie poprawiając referat, a potem zestresowana do granic możliwości czekałam przez dwa dni na moją kolej, żeby go wygłosić.

Extremely exhausted after the Institute conference. I spent the last week obsessively correcting my paper and then spent two days stressed to the limit waiting for my turn to present it.

Skutkiem czego potrzeba mi ekstremalnego odpoczynku. Wczoraj wieczorem telewizor dawał "Drużynę Pierścienia", więc oczywiście oglądałam, a dzisiaj ZAMIERZAM NIE ROBIĆ NIC. No dobrze, może coś upiekę po południu, ale na razie bezwstydnie spędziłam parę godzin w Internecie jedząc cukierki i zaraz sobie obejrzę odcineczek albo dwa albo trzy "Men In Trees" i popracuję trochę nad moim miętowym szalem, bo już nie mogę się doczekać, kiedy go wreszcie włożę.

What follows is an extreme relaxation. Yesterday evening "The Fellowship of the Ring" was on so of course I watched it, and I’M DOING NOTHING TODAY. All right, I might bake something later in the day, but so far I’ve spent hours shamelessly surfing on the Internet and eating sweets and now I’ll just watch an episode or two or three of "Men In Trees" and knit on with my mint shawl because I simply can’t wait to wear it.

A tu coś dla Was, ktoś wkleił na forum hm, jak to nazwać po polsku? Gildii Robótkowej Świata Dysku? W każdym razie na Ravelry. To chyba najbardziej ekstremalna ze wszystkich dzisiejszych ekstremalnych rzeczy.

And here’s something for you, someone posted it in the Discworld Knitting Guild forum on Ravelry. That’s the most extreme thing of all today’s extreme things.

17.5.09

Bingo!



Cóż innego mogę powiedzieć? Miałam nadzieję, że ta wiertarka Was trochę zbije z tropu, ale nie udało się... Tak, jak wszystko dobrze pójdzie, to będzie z tego wrzeciono. Już się nie mogę doczekać.

What else can I say? I was hoping this drill would introduce a bit of confusion but apparently it didn’t... yes, if all goes well, this will become a spindle. I just can’t wait.

Dziś popołudniu musiało być jakieś rozdarcie w materii wszechświata, bo tajemniczym sposobem udało mi się wcisnąć niesłychane mnóstwo oczek na moje druty z osiemdziesięciocentymetrową żyłką. Teraz przypomina mi to kokon, z którego, jak wszystko wskazuje, wydobędzie się niedługo piękny motyl.

There must have been some tear in the fabric of the universe this afternoon because somehow I’ve managed to squeeze way too many stitches onto my 80 cm circular needles. Right now the shawl reminds me very much of a cocoon and I have high hopes of it becoming a lovely butterfly in the end.


16.5.09

X is my new obsession







Moja nowa obsesja. Na razie bardziej związana z wiertarką, szmerglem i klejem do drewna niż ze sztrikowaniem, ale może już niedługo...

Kto zgadnie? (I nie chodzi wcale o pink, jak mógłby wskazywać tytuł.)

(Ajo, Ty nic nie mów.)

My new obsession. Right now it has more in common with a drill, sand-paper and wood glue than with knitting, but maybe soon...

Can you guess? (Contrary to what the title might suggest, it's not pink.)


13.5.09

Więcej miękkości | More softness




Sztrikowanie na przemian przed telewizorem i zamiast telewizora przyczyniło się na razie do powstania około 126 cm szala (nie napiętego). I zużyłam na to do tej pory tylko jakieś 130 g, więc wydajność włóczki jest niesłychana.

Alternate TV and instead-of-TV knitting has so far produced about 126 cm of the shawl (unblocked). And I’ve only used some 130 g – this yarn really is efficient.

7.5.09

Kreatywność | Creativity

Wczorajszy dzień był wyjątkowo udany pod względem kreatywności.

Yesterday was a highly creative day.





Przeczytałam kilka rozdziałów książki, którą męczę już od jakichś trzech tygodni, i nawet zrobiłam jakieś notatki.

I read several chapters of the book I’ve been reading for some three weeks now, and even made some notes.

Udało mi się naprawić sukienkę, którą zepsułam podczas krojenia, myląc przód z tyłem.

I managed to repair the dress I’d spoiled in the cutting by confusing the back with the front.

To, co zostało z materiału na sukienkę, zostało połączone z resztkami ocieplenia z mojego płaszcza zimowego. Produkt końcowy takiej kombinacji?

What was left of the dress-fabric was combined with the stuffing that was left from my winter coat. The final product of this combination?





Wielbłąd? Dinozaur?

A camel? A dinosaur?





Nie. Zielona gęś.

No. A green goose.





I już mi się herbata tak szybko nie wychładza.

Keeps my tea warm for a long time.

I pomyśleć, że to wszystko dzięki mojej porannej decyzji, żeby zrezygnować z wykładu z socjologii...

Just to think all that was thanks to my morning decision to skip the sociology lecture...



4.5.09

Długi weekend| The long weekend

Byłyśmy w Skoczowie.
We visited Skoczów.





Kasztany kwitły na potęgę.
Chestnut trees were in full bloom.





Słońce świeciło przez okna w kościele.
The sun was shining in through the church windows.





Starsza pani zbierała mlecze.
An elderly lady was picking dandelions.




A przed sobą miałyśmy widok na całe miasto i jeszcze więcej.
And before us we had a view of the whole city and much more.








Trochę sztrikowałam w pociągu, ale nie ma chyba nic nudniejszego, niż pokazywać, o ile urósł prostokątny szal.

I did some knitting on the train but the progress on a rectangular shawl is probably the most boring thing in the world.
generated by sloganizer.net