Mój piękny sweter został napięty. A ja go już naprawdę potrzebuję, bo zobaczcie, co widać przez moje okno:
I'm blocking my lovely sweater. And I really need it. Just look at what I see outside my window:
Już straciłam rachubę, ale sypie od czterech czy pięciu dni. Bez przerwy. Nie, przepraszam, wczoraj po południu ustało na dwie godzinki.
I’ve already lost count but it’s been snowing for four or five days. Non-stop. No, excuse me, there was a short two-hour interval yesterday afternoon.
W ogródku mamy hordę kosów walczących o jabłka. Codziennie z Zosią obserwujemy, jak dominujący samiec udowadnia wszystkim swoje prawo do jabłkowych kawałków. Jednak trzy dni temu pojawił się konkurent:
We’ve got a horde of blackbirds in the garden, fighting for apples. Zosia and I spend some time every day watching the dominant male asserting his rights to all the apple halves. Three days ago, however, another contender appeared:
Ten piękny kwiczoł jest chyba silniejszy niż kosy – wszystkie się go boją, więc ma jabłka tylko dla siebie.
This lovely fieldfare seems to be stronger than the blackbirds – they are all afraid of him and so he has all the apples for himself.
No i jest też szpaczek. Przyleciał w zeszłym tygodniu i zadziwiająco sobie radzi w tym śniegu. A nawet śpiewa!
Finally, there’s the starling. He arrived last week and is doing surprisingly well amid all this snow. He even sings!