Wspólne sztrikowanie z TTL było super! To tylko para skarpetek, taka sama jak przynajmniej 543 inne (tyle jest na Ravelry), ale wyszły takie śliczne, że zupełnie przestałam się przejmować, jak i do czego będę je nosić.
Knitting along with the TTL KAL was so much fun! It’s just a pair of socks, identical with at least 543 other pairs (so many on Ravelry), but they came out so lovely I no longer care if I can ever think of a reasonable way to wear them.
Model Pattern: Mystery Socks, Through the Loops
Włóczka Yarn: Supreme Cotton
Jedną skarpetkę zrobiłam na krótkich drutach, a drugą na drutach na żyłce. Nie wiem czemu, ale tą drugą jakoś lepiej mi się robiło – miałam poczucie większej kontroli nad tym, co się z tymi oczkami dzieje.
One of the socks was knit on DPNs, the other on circular needles. I don’t know why but I preferred the latter way – I had the impression of being more in control of what was going on with all those stitches.
Skarpetki różnią się tylko górną częścią. Wymyśliłam sobie, że spróbuję odwrócić motyw, żeby na każdej skarpetce patrzał w przeciwną stronę.
Both socks are the same except for the top part. I had this idea to try and turn the pattern so that it will go in a different direction on each sock.
Bardzo mi się podoba motyw liściasty i to, że oczka się przesuwają, chociaż nie trzeba ich przekładać. A najbardziej mi się podoba skomplikowany efekt uzyskany stosunkowo prostym sposobem.
I enjoyed the leaf pattern a lot, and how the stitches kept moving even though there was no cabling involved, and that it was so easy to follow and somehow in spite of that looks as if it were complicated enough.
A moja ulubiona część skarpetek to palce. Dwa liście kończące motyw pionowy i kanciastość tej całej geometrii – piękne.
And my favourite part of the sock is the toe part, with the two leaves at the end of the vertical motive, and the rather angular look all this geometry gives to the toes. Beautiful.
Szczerze mówiąc tak mi się podobało robienie skarpetek, a do tego są takie miłe i wygodne, że zaczęłam się zastanawiać nad usztrikowaniem rajstop!
In fact, I enjoyed the knitting so much, and the actual socks are so nice to wear, that I’ve begun to consider knitting a pair of tights!
***
Bardzo wszystkim dziękuję za udział w ankiecie! Wynika z niej jasno, że jednak wolicie sztrikowanie od ciasta i bardzo mnie to cieszy. Nie, żebym nie lubiła piec, bo bardzo lubię, ale jednak założyłam ten blog z myślą o wyrobach niejadalnych. Ponieważ były głosy i za ciastem, to będą też elementy cukiernicze, ale przy okazji.
Thanks to everybody for voting in the poll! The results clearly show that you prefer knitting to cake and I’m happy you do. It’s not that I don’t like baking, but if I’d wanted a baking blog, I would have started one. As there were also a few voices for the cake, so there’ll be some cake from time to time.
***
A teraz, kiedy skończył się już październik i zaczął listopad, możemy się zająć czymś bardziej konkretnym. Będą warkocze – nie odchodźcie od radioodbiorników!
And now that October is over and November has come, we can move on to some more substantial knitting. There’s cables coming on – stay tuned!
1 komentarz:
No i bez niepotrzebnych poruszeń, skarpety widać idealnie! J.
Prześlij komentarz